Wiadomości - Aktualności
Busko: 100 procent dla burmistrza
Dodał: MC Data: 2006-04-05 16:14:34 (czytane: 8606)
Przy 100-procentowym poparciu rady burmistrz Witold Gajewski będzie mógł spokojnie rządzić do końca kadencji. Za udzieleniem absolutorium głosowała nawet opozycja
- Czy jako gospodarz gminy jest pan zadowolony, panie burmistrzu, z wykonania budżetu za ubiegły rok? - zapytał Witolda Gajewskiego wprost radny Mieczysław Klementowski, tuż przed głosowaniem nad absolutorium, w trakcie piątkowej sesji buskiej Rady Miejskiej. - I tak, i nie... - odparł burmistrz z widocznym wahaniem. Ale odpowiedź "na dwoje babka wróżyła", w stylu prezydenta III RP Lecha Wałęsy, wystarczyła rajcom w zupełności. Podczas przyjmowania uchwały absolutoryjnej podniósł się w górę las rąk. Burmistrz otrzymał 100-procentowe poparcie.
Był to prawdziwy chrzest bojowy Witolda Gajewskiego. Bo choć poddał się ocenie rady już przed rokiem, wtedy musiał odpowiadać za "nie swoje grzechy". Tamto absolutorium dotyczyło całego 2004 roku, podczas gdy on rządy w ratuszu objął... dopiero 9 grudnia.
BAS daje kredyt
Teraz nie mogło być mowy o taryfie ulgowej. Sygnał do ataku dał radny Wiesław Molisak, który skrytykował burmistrza za drogi wiejskie. - Nie wykonano budżetu, jeśli chodzi o drogi, choć miały być traktowane priorytetowo. Kilka planowanych odcinków nie zostało wykonanych - wytykał radny Gospodarnej Gminy.
Zgodnie z oczekiwaniami, działa cięższego kalibru wytoczyła opozycyjna Buska Akcja Samorządowa. - Nie tylko drogi wiejskie, ale i inwestycje w mieście szły bardzo opieszale. Brakowało dynamiki. Robiono wszystkiego po trochu, nie było natomiast inwestycji naprawdę ważnych. Czy tak duże rozdrobnienie jest dobre? - dociekał przewodniczący BAS Waldemar Sikora, czyniąc jednocześnie zarzut z faktu, że aż 4 miliony złotych nie wykorzystanych w ubiegłym roku, trzeba było przenieść do nowego budżetu jako "środki nie wygasające".
Końcowa część wystąpienia była jednak bardziej przyjazna dla włodarza gminy. - Ponieważ burmistrz dopiero nabiera doświadczenia, klub radnych BAS udzieli kredytu zaufania - zapewnił przewodniczący Sikora.
Jednoznacznie za udzieleniem absolutorium dla burmistrza opowiedział się Radosław Ciepliński z Ziemi Buskiej, macierzystego ugrupowania Witolda Gajewskiego. Podobnie Mieczysław Sas: - Budżet został wykonany w 100 procentach, będziemy głosować "na tak" - oświadczył szef klubu radnych Gospodarnej Gminy.
Co miesiąc spowiedź
I nie były to deklaracje na wyrost. Kiedy przyszło do głosowania, za udzieleniem burmistrzowi absolutorium podnieśli rękę wszyscy radni. Witold Gajewski mógł odetchnąć z ulgą...
- Serdecznie dziękuję radzie za takie poparcie. Wiem, że popełniam błędy. Drobne, jak każdy człowiek. Większych błędów chyba nie zrobiłem. Jako burmistrz mam mało doświadczenia - przyznał - ale je zdobywam. Co miesiąc organizuję spotkania moich służb i nie padają wtedy tylko miłe słowa. To taka "spowiedź", z każdego miesiąca - zauważył z uśmiechem burmistrz, składając specjalne podziękowania swoim zastępcom oraz skarbnikowi gminy. - Sprawy finansowe to od początku moja pięta achillesowa. Dlatego pomoc pani skarbnik jest wręcz nieoceniona.
A jeśli o finansach mowa, to nieoczekiwanie dużo emocji wśród radnych wywołało dzielenie pieniędzy z budżetowej nadwyżki. Po rezygnacji z dalszego grodzenia parku zdrojowego powstał dylemat, na co przeznaczyć dodatkowe 40 tysięcy zł, jakie "zdjęto" z parkowego płotu. Czy na stypendia socjalne dla uczniów, czy na rozbudowę szkoły w Mikułowicach. Podczas dyskusji padały gorące argumenty, tak w jedną, jak i w drugą stronę.
Głosowano w dwóch turach, każdy z wariantów osobno. I niespodziewanie wyszło "na remis". W tej sytuacji pieniądze ma podzielić burmistrz, zaś walczącym z pasją o swoją szkołę Mikułowicom znowu "kasa" przeszła koło nosa. Bo 15 tysięcy zł, jakie dostaną z rozdzielnika, to znacznie mniej niż się spodziewano.
Rajcowie z kondycją
Nie byli też zachwyceni sołtysi. Wprawdzie otrzymali podwyżkę diet, ale... nie "stówę", na którą mieli od dawna ochotę. Decyzją rady, liderom wiejskich samorządów przyznano po 66 zł, czyli trzy razy tyle, ile wynosi dieta dla pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy.
W piątek poznaliśmy nazwisko nowej szefowej Urzędu Stanu Cywilnego. Funkcję tę pełni teraz Janina Nizioł, poprzednio zastępca kierownika, a zastępcy - Jadwiga Dytkowska. Busko wzbogaciło się również o dwie nowe ulice: Klonową oraz Wrzosową.
Sesja absolutoryjna trwała blisko sześć godzin. Rajcom mogliśmy pozazdrościć kondycji zwłaszcza podczas składania interpelacji. Wystąpiło aż czternastu mówców (niektórzy... nawet dwukrotnie) i gdyby nie sugestia przewodniczącego rady Stanisława Walaska, by sprawy, które "mogą poczekać" przełożyć na następny raz bądź przedstawić na piśmie, padłby nowy rekord w długości obrad.
W hołdzie dla Papieża
31 marca buska Rada Miejska przyjęła również okolicznościową uchwałę - w hołdzie Janowi Pawłowi II, z okazji pierwszej rocznicy śmierci Wielkiego Papieża Polaka.
Adam LIGIECKI
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 13.59.34.87